O Nas… oczami rodziny

Ośrodek Opiekuńczo-rehabilitacyjny „Eden” należy do instytucji o wysokim standardzie świadczonych usług. Zauważamy szczególną troskę o pacjentów niezależnie od ich stanu chorobowego. Do dyspozycji 5 posiłków dziennie, a kuchnia może zadowolić najwybredniejszych smakoszy.

Odbywają się zajęcia rehabilitacyjne, plastyczne i rytmiczne, a także wokalno-taneczne. Atmosfera kontaków personelu i pacjentów jest bardzo serdeczna, używanie słowa „kochanie” i zdrobniałych imion jest na każdym kroku.

Pensjonariusze są często ubrani w swoje osobiste rzeczy i pampersy zmienia się bardzo często, nie ma więc nieprzyjemnego odoru, bywającego w innych ośrodkach. Wszędzie ład i porządek, zwracanie bacznej uwagi na bezpieczeństwo pacjentów demencyjnych. Opieka medyczna (lekarz) jest natychmiastowa w razie potrzeby, względnie dowóz do specjalisty.

Organizowane są urodziny pensjonariuszy z tortem, ogniska latem i jesienią, zimą zabawy taneczne. Rozrywki są uwieczniane na fotografiach, później na gazetkach ściennych. Latem ogród zaprasza do namiotu wśród róż, a zimą olbrzymi Mikołaj i choinka witają gościnnie w drzwiach.

Pokoje gustownie i funkcjonalnie urządzone, w każdym telewizor. Szefostwo i personel opiekuńczy to bardzo sympatyczni, ale nadzwyczaj odpowiedzialni ludzie. W ramach opieki pacjenci są nawet strzyżeni, oczywiście goleni i poddawani pielęgnacji stóp, rąk, czego nie było w innych placówkach, sczególnie tych finansowanych przez NFZ.

Nie ma problem z załatwieniem okulisty, optyka, fotografa czy dentysty. Istnieje możliwość doboru wpsółlokatora w zależności od stopnia choroby i charakteru. Przestrzegane są zalecenia lekarzy odnośnie leków, diety i ehabilitacji.

Wszystkie te wymienione rzeczy sprawiają, że ośrodek „Eden” jest naprawdę wysokiej klasy placówką.

 >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Osobiście dość często przebywałem w ośrodku, gdzie spędzałem czas na spacerach z siostrą, co wcześniej było niemożliwe, gdyż nie chciała opuścić mieszkania, a czasem nawet pokoju.

Jestem wdzięczny – wraz z ojcem – za pomoc w sprawowaniu opieki, gdyż dzięki niej stan Elizy uległ poprawie. Eliza zaczęła mówić, samodzielnie korzystać z toalety oraz spacerować po budynku i w ogrodzie przy ośrodku.

Wkład pielęgniarek w poprawę zdrowia był znaczący ze względu iż pilnowały aby Eliza połykała leki, czego w domu, jak się okazało, nie robiła.

Z poważaniem

 >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Moja babcia Jadzia, która skończyła już 90 lat przyjechała do „Edenu” w sierpniu b.r. w stanie niepamięci i stwierdzonego zespołu otępiennego. Przy tym słabo chodziła przy pomocy laski i osoby towarzyszącej, gdyż mimo systematycznego leczenia, miała rozległe owrzodzenie podudzia.

Coraz bardziej traci wzrok, więc robi się to trochę nieufna i lękliwa. Bardzo polubiła panie opiekunki. Jako, ze zbliżają się Święta Bożego Narodzenia postanowiła je nauczyć śpiewać kolędy – a to zawsze lubiła – bo ma piękny głos…

Przy jej zmianach nastrojów i zachowania w tej chorobie, personel ośrodka wykazuje się spokojem, cierpliwością i pełną profesjonalnością.

Przyjeżdżamy tutaj z mamą co 7 dni, więc dużo widzimy. Opiekunki tak miło zwracają się podopiecznych, którzy zawsze są bardzo zadbani i czyści. Mają systematycznie podcinane włosy i obcięte paznokcie. Ośrodek jest też bardzo schludny i estetyczny.

Otoczenie ośrodka też jest świetnie przystosowane dla niepełnosprawnych. Tak w środku jak i na zewnątrz są poręcze, które bardzo pomagają przy chodzeniu podopiecznym.

Moja babcia tez jest sprawniejsza już kilkunastu tygodniach. Pielęgniarki bardzo dbały o chorą nogę, wykonywały opatrunki zlecane przez lekarza. Efekt jest już bardzo widoczny, a za zgodą lekarza są już stosowane specjalne naświetlania lampą, którą posiada ośrodek. Panie piekunki poświęcają sporo czasu na usprawnianie jej chodzenia. Babcia już chodzi, tylko trzyma się pod rękę osoby towarzyszącej. Laska jest zbędna – a to duży postęp.

Pokoje są świątecznie przybrane, w ośrodku czuć nastrój zbliżających się świąt…

 >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Sz. P. Dyrektor Ośrodka Urszula Majocha

Dziękuje Pani dyrektor i całemu personelowi za stworzenie mojej mamie Marii Marczyńsiej, przebywającej u was od dnia 9 października 2007 roku do 22 listopada 2007r, wspaniałej i przytulnej atmosfery. Do 30 października 2007 roku, bardzo często miałam okazję obserwować wysoką kulturę waszych pracowników, profesjonalizm, czyste, komfortowo urządzone wnętrza (pokój, łazienka) oraz częsty uśmiech na twarzy zarówno personelu jak i pacjentów.

Z wyrazami szacunku

  >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

     W ośrodku rehabilitacyjnym EDEN przebywa od 09.06.2002r. Moja mama Ślęzak Genowefa. Jestem zadowolony z jej pobytu tutaj. Przyjeżdżam do niej raz w tygodniu i mogę stwierdzić, że jest czysta i zadbana. Nigdy nie narzeka na pobyt i wyżywienie w tutejszym pensjonacie. Stwierdzam, że Pani dyrektor i cały personel jest uprzejmy, a do pensjonariuszy podchodzi z sercem i zaangażowaniem. Jeżeli chodzi o pobyt mamy w ośrodku zauważyłem u niej dużą poprawe w zdrowiu fizycznym i psychicznym. Z pobytu mamy jestem z żoną bardzo zadowolony i pragnę za to podziękować Pani dyrektor i całemu personalowi.

  >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<