O Nas… oczami rodziny

Jestem w wieku emerytalnym – 93 lata z konieczności nieradzenia sobie w samotności, coka za moją zgodą córka znalazła mi miejsce w ośrodku Opieki Osób Starszych „EDEN”. Jestem w pełni usatysfakcjonowany w obecnego miejsca pobytu po każdym względem. Jesteśmy traktowani wszyscy podmiotowo – bez wyróżnień, co najbardziej sobie cenię. Z taką życzliwością spotykam się tak ze strony kierownictwa jak i personelu – opiekunek.

Warunki lokalowe dobre, pokoje dwu i trzy osobowe z przewagą 2-osobowych. Czystość nienaganna w pokojach, w jadalni jak i w pomieszczeniach sanitarnych, łazienki, ubikacje i inne.

Ważną rzeczą jest wyżywienie na które nie ma powodu do narzekania. Trzy główne posiłki są podobne do posiłków domowych, co mnie bardzo odpowiada, bez konserwantów, a przyprawy głównie ziołowe z umiarem. Jednym zdaniem posiłki służą naszemu zdrowiu. Jestem tu rok czasu i nie znam przypadku aby ktoś doznał uszczerbku na zdrowiu z powodu zatrucia pokarmowego. Między głównymi posiłkami otrzymujemy różnego rodzaju słodycze, owoce itp. Jedzenia mamy pod dostatkiem.

Ochrona zdrowia bez zastrzeżeń, pomoc doraźna łącznie z pogotowiem i dowożeniem chorych do lekarzy na zewnątrz.

Dla mnie najważniejsze jest, ze jestem człowiekiem moralnym bez żadnych nacisków, żyje się bezstresowo.

 >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Pani Dyrektor Urszula Majocha

Ośrodek Opiekuńczo-rehabilitacyjny „EDEN”

Bukowno 32-332 Bukowno

Od września 2099 roku, moja siostra Anna Kuśka jest pensjonariuszką Pani Ośrodka „Eden”.

Chcę wyrazić wdzięczność za troskliwą opiekę i pracę nad jej zdrowiem; gdyby nie „Eden” nie mogłaby osiągnąć takich wyników, jakie są widoczne obecnie. Nawet wcześniejszy pobyt w szpitalu nie doprowadził do takich postępów, jakie obserwuje teraz. Dziękuje więc za troskliwą opiekę, serdeczność i prace nad uspołecznieniem mojej siostry. Widzę, że potrafi teraz nawiązywać kontakty z innymi ludźmi, nie boi się samotności. Siostra odzyskuje poczucie bezpieczeństwa, co stwierdza także lekarz, który wyprowadzał ją z depresji (Klinika-Kraków). Szczególnie cieszy mnie jej uśmiech, który powrócił na twarz. Ona sama chwali także dobre wyżywienie, warunki mieszkaniowe, dobrą atmosferę, miłe towarzystwo. Lekarz również stopniowo zmniejsza jej dawki leków i widzi pozytywne zmiany w psychice siostry. Wiem, że to Państwa zasługa i dlatego piszę ten list aby jeszcze raz wyrazić wdzięczność w imieniu moim i mojej siostry. Mam nadzieję na dalszą, równie owocną opiekę. Bardzo nam Pani pomogła – dziękuje serdecznie!

                                                                                                                                                                                            >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Podziękowania dla Ośrodka Opiekuńczego Eden w Bukownie

Chcę podziękować za profesjonalną opiekę nad moją siostrą Teresą Jagieniak-Poidą, która przebywa w ośrodku od maja 2010r.

Często odwiedzam siostrę i stwierdzam z całą pewnością, że warunki są komfortowe. Pokój, w którym przebywa siostra (jednoosobowy) jest czysty, zadbany. Siostra ma też możliwość korzystaia z telewizora, który znajduje się w pomieszczeniu.

Nie mam też zastrzeże do innych pomieszczeń (łazienka, kuchnia, korytarz) również zadbane. Jest ciepło, miło, przytulnie. Opiekunki są serdecznie, przyjazne dla mojej siostry, jak również dla mnie, gdy jestem z wizytą u siostry. Doceniam trud, poświęcenie i cierpliwość całego personelu dla wszystkich osób przebywających w ośrodku. Warunki prawdziwie domowe. Posiłki bardzo dobre i bez ograniczeń. Siostra jest bardzo zadowolona z pobytu w ośrodku i także w jej imeniu chcę podziękować. Pobyt w ośrodku wpłynął też pozytywnie na stan zdrowia mojej siostry, który uległ dużej poprawie. Dziękuje.

Z poważaniem

 >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Oświadczenie.

Ja, Tadeusz Chochowski przebywałem w Ośrodku Opiekuńczym Eden w Bukownie przez okres pół roku. Podczas mojego pobytu stwierdziłem, że opieka w/w ośrodku jest uważna, bardzo dobra pod względem fachowym. Jeżeli chodzi o posiłki, bardzo mi odpowiadają ze względu na domową kuchnię. Podczas pobytu otrzymałem opiekę, wsparcie i rehabilitację. Przyszedłem do ośrodka w stanie leżącym, a wychodzę o własnych siłach. Zostałem także zaopiekowany pod względem pomocy finansowej. Składam również podziękowania za całą opiekę i pomoc w najtrudniejszym momencie mojego życia.

  >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<

Już przeszło dwa lata mieszkam w prywatnym ośrodku prowadzonym przez Panią Urszulę Majochę.

Ponieważ rodzina mnie już nie potrzebuje, postanowiłam zamieszkać do końca swoich dni, właśnie tutaj w Bukownie. Tym bardziej, ze spotkałam się tutaj z miłą atmosferą i wspaniałymi warunkami. Mieszkam jak sobie wymarzyłam, w dużym pokoju z balkonem, sama.

Jest nas 10 pań po 80-tce, to tez zgadzamy się mając podobne zainteresowania. Mamy wspaniałe opiekunki, do których o każdej porze można się zwrócić. Poważniejsze sprawy załatwia kierowniczka.

Przychodnię mamy nieco dalej, ale na każde badanie zawozi nas kierowniczka p.Dagmara Sowińska. W poważniejszych przypadkach wzywamy pogotowie. Wyżywienie mamy bardzo dobre, 3x dziennie, a między posiłkami kawę, ciasto, a dla cukrzyków owoce. Na śniadanie zupy mlecze i dietetyczne. Chleb biały i razowy; masło; sery i wędliny w dowolnej ilości.

Święta urządzane z atrakcjami, aby nam umilić życie.

O higienę dbają dbają opiekunki, sprzątając codziennie. Pranie według potrzeb. Zdrowsze osoby kąpią się same, słabszym pomaga opiekunka. Bez opiekunki nie byłoby życia.

Kierownictwo pamięta nawet o naszych urodzinach, fundując nam rot i różne smakołyki.

Zatrudnia nam rehabilitanta, który prowadzi z nami ćwiczenia.

Ogólnie rzecz biorąc jest nam dobrze, byle by tylko zdrowie sprzyjało.

  >>>>….tekst odręczny, zajrzyj…<<<<